» Blog » Blender 2.66
03-04-2013 19:58

Blender 2.66

W działach: 3D | Odsłony: 98

Blender 2.66

Ostatnio na swoim blogu wspominałem o nowych możliwościach, jakie otwierają się przed amatorami chcącymi za niewielkie pieniądze przekuć fragment swych marzeń w rzeczywistość przy pomocy druku 3D.

 

Więcej o tym można przeczytać TUTAJ.

 

Problemem jak na razie jest kwestia stworzenia projektu, schematu z którego będzie można wydrukować taki przedmiot.

Komercyjne oprogramowanie kosztuje małą fortunę, a wynajęty specjalista potrafi zedrzeć z nas kilkaset złotych dziennie za robociznę - program wszak musi się zamortyzować.

 

A co gdyby można było projektować przedmioty 3D samemu, po amatorsku? W darmowym, open source'owym programie, do którego nie potrzeba komputera klasy Deep Blue^2?

W programie, który (przynajmniej z amatorskiego punktu widzenia) w niczym nie ustępuje takim gigantom jak 3D MAX?

 

Słyszeliście kiedyś o Fundacji Blendera? To organizacja zajmująca się rozpowszechnianiem na zasadzie Open Source swojego programu do trójwymiarowego modelowania, zwanego po prostu Blender. Obecnie dostępna jest wersja 2.66, którą miałem wczoraj przyjemność zainstalować na swoim leciwym laptopie.

Program odpalił bez problemu, a po przejrzeniu kilku filmików z tutorialami na stronie fundacji załapałem o co chodzi i jak się tego używa. Przyznam, że początkowo skomplikowany program po chwili wyjaśnień staje się prosty w obsłudze. Członkowie fundacji dbają o to, żeby zrozumieć i przyswoić zasady rządzące Blenderem. W sieci znajdziemy mnóstwo materiałów szkoleniowych, choćby tutaj: http://www.blender.org/education-help/tutorials/, które pozwolą nam przygotować się do wizualizowania własnych pomysłów. 

Program posiada dość ciekawe opcje związane z animacją i tworzeniem filmów, ale akurat nie miałem jeszcze okazji przyjrzeć się temu aspektowi, ponieważ mnie bardziej interesuje modelowanie statycznych modeli do druków 3D. Ale jak najbardziej są takie opcje w programie, i to dość mocno rozbudowane. 

 

Nie wiem, czym na poziomie profesjonalnym Blender różni się od 3DSMAXa, ale jeśli można zrobić na nim filmik taki jak Tears of Steel*, to chyba nie jest źle, prawda? Myślę, że i tak jest to poziom do którego większość ludzi zafascynowanych (jak ja) modelowaniem 3D nigdy nie dotrze. A może właśnie dzięki Blenderowi stanie się to dla nich prostsze?

 

Mnie porwała wizualizacja pistoletu Mala Reynoldsa z "Serenity"/"Firefly", którą znalazłem przy okazji przeglądania "krok po kroku" artykułu na temat modelowania zwykłego rewolweru na http://cgcookie.com/blender/,  gdzie znajdziecie mnóstwo przydatnych informacji na temat Blendera i jego możliwości.

 

Więc jeśli ktoś jest zainteresowany, polecam sobie ściągnąć i spróbować, najlepiej z tutorialami video STĄD

 

* Tears of Steel dla leniwych, którym się nie chciało klikać w linki poniżej.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

kbender
   
Ocena:
+15
Już się bałem, że to jakiś nowy Bender, a tu tylko Blender.
03-04-2013 20:32
gower
   
Ocena:
0
Spojrzałem na tytuł. Moje myśli pobiegły torem "Bender 2.66?" -> "A nie, blender, no i to blog zigzaka..." -> "Może postanowił się pochwalić nowym zakupem kuchennym? Będzie zabawnie." -> "A, tylko o grafice pisze..."
;)
03-04-2013 20:50
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Ciepły podrzucił mi na g+ linka do tego:
http://pixologic.com/sculptris/

Ciekawe...
03-04-2013 21:41
Indoctrine
   
Ocena:
0
Widziałem wydruki z drukarek o cenie poniżej 4k i są bardzo średnie. Mówię głównie o RepRap. No i trzeba mieć niezłe zdolności techniczne by tego używać, bo przypomina to wczesne wersje Linuxa ;) Ręcznie składasz, dopasowujesz elementy itp :D

Ale Replicator 2 to już 2200$. Na szczęście jest ponoć Plug & Play.

A ten motocykl z bloga na czym był drukowany?
04-04-2013 08:55
Z Enterprise
   
Ocena:
0
W tej chwili masz jeszcze tańszego Makerbota, za 2k $, do kupienia w stanach.
Ale to co będziemy mieli ma się do tego tak jak maszyna poligraficzna do domowej drukarki igłowej sprzed 15 lat :) i odpowiednio droższe niestety.
Motorek był drukowany u podwykonawcy, ich sprzętu nie znam, tylko rozdzielczość (rozmiar "pixla") czyli jakieś 0,4 mm. Wygląda nieźle, ale wciąż jest dość chropawy.
dodatkowo to jest taki sproszkowany plastik (zabij mnie, nazwy specjalistycznej nie pamiętam), który kupuje się w centymetrach sześciennych, jak heroinę, i jest cholernie drogi (prawie jak heroina, podejrzewam :)).
Jak pisałem wcześniej, będziemy celować w nieco inną technologię, kilka razy tańszą w eksploatacji, i z kilkukrotnie lepszą rozdzielczością.
Na razie bawimy się projektami "gruboziarnistymi" - dziś np powinienem odebrać figurkę nurka z formozy w "postawie bojowej", a potem będzie malowanie. Ze względu na rozdzielczość, na dzień dzisiejszy model ma koło 8 cm wysokości, ale jak będzie kilkukrotnie większa rozdziałka, to będziemy mogli go zmniejszyć do skali bitewnej. Ale to w maju.
04-04-2013 09:17
Indoctrine
   
Ocena:
0
Przyznam, że sam myślałem nad drukarką 3D, ale w zasięgu miałem jedynie RepRapy. Tanie w eksploatacji, dokładność taka sobie no i niestety nie działają Plug&Play :)
Przestraszyłem się swoich zbyt małych zdolności technicznych jakby coś nie działało jak trzeba ;)
04-04-2013 09:42
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Triki podrzucił mi linka do tego: http://kicksurfer.com/technologia/ 3doodler/
100 dolców :)
ale rozdziałka straszliwa, no i trzeba wyeliminować drżenie dłoni :)
04-04-2013 09:48
nerv0
   
Ocena:
+1
Blender to program, do którego na początku ciężko podejść bez kilku ton instrukcji. Teraz i tak jest lepiej, ale do wersji 2.49, która miała jeszcze stary interfejs, brrr...

O ile modelowanie w Blenderze to tylko kwestia systematycznej nauki obsługi podstawowych narzędzi to już inne opcje (żeby daleko nie szukać system Nodes) to naprawdę wysoka szkoła jazdy zmuszająca do bardzo kreatywnego myślenia (w życiu byście nie zgadli jak się tam uzyskuje efekt DoF).

Wszystkim zainteresowanym polecam odwiedzić stronę: Polskiego kursu blendera, na którym autor (wykładowca) w Jutubowych prezentacjach bardzo dokładnie i systematycznie prezentuje kolejne opcje programu. Poza tym na jego stronie można znaleźć różne ciekawostki w tym link do strony prezentującej prawdziwe wartości IOR dla bardzo wielu materiałów, w tym przede wszystkim wody. :) Polecałbym także Blender Guru, gdzie można już znaleźć typowe tutoriale. Bardzo pomocna rzecz.

Fajnie zigzak, że napisałeś coś takiego. :)
04-04-2013 11:15
Z Enterprise
   
Ocena:
0
O, dzięki za linki do polskich instrukcji.
Polecam też kliknąć sobie w linka do Sculptrixa - program chyba nawet pawian po lobotomii by obsłużył. Naprawdę ciekawy i prościutki sposób na modelowanie 3D na zasadzie wirtualnego rzeźbienia w wirtualnej glinie.
04-04-2013 11:20
nerv0
   
Ocena:
0
O, dzięks. :) Blender oczywiście też ma opcję sculptingu, jednak do tego przydatne są już raczej tablety, bo myszką nie osiągnie się odpowiedniej precyzji. :)

A jeszcze co do tej lekkości Blendera. Owszem, program jest malutki i można go zainstalować i obsługiwać w zasadzie na wszystkim, ale...

Jak już przychodzi do renderowania nie jest już tak różowo. Nawet zwykła opcja oświetlenia środowiskowego potrafi mocno obciążyć kompa, a jak chce się jeszcze zrobić to w jakości, która niwelowałaby kaszę na ekranie... Dodajmy do tego kilka źródeł oświetlenia (w tym moje ulubione - rzucające rozproszone cienie i dodające efekt halo), i jakieś IOR + odbicia i w efekcie nawet prosta kulka renderuje się kilka dobrych minut.
04-04-2013 11:38
Cherokee
   
Ocena:
+1
Z darmowych wciąż dostępny jest Gmax, czyli przystrzyżona wersja 3DS, przeznaczona dla twórców 3rd party contentu do gier komputerowych. Toy Story w nim się nie wystruga ale siatkę modelu 3D jak najbardziej.
04-04-2013 11:41
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Nerv0 - przyznam, że nie patrzę na to pod tym kątem. Polecam Blendera ze względu na jego możliwości tworzenia kształtów do drukarki 3D - kwestia tego, jak dobre są elementy związane z zaawansowanym modelingiem na potrzeby animacji czy gier - tutaj już się nie wypowiem, bo raz - nie znam się, i dwa - na razie mnie to nie interesuje.
Nerv, a ty masz jakies projekty 3D zrobione? Jakiś link? Galeria?
04-04-2013 11:44
nerv0
   
Ocena:
0
Nie, tak się tylko trochę Blenderem bawiłem przy okazji obcowania z grafiką komputerową. Jeśli coś renderowałem to naprawdę prościutkie rzeczy (szczytowym osiągnięciem był pionek szachowy na bazie tutoriala) Nie miałem nigdy odwagi, ani cierpliwości żeby wgryźć się w niego na poważnie. Co nie znaczy, że nie mam takich ambicji, ale jak widzę ile roboty zabiera struganie takich modeli to od razu czulej patrzę na zwykłe kartki, ołówki i Photoshopa. ;)
04-04-2013 11:48
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Ja muszę się jeszcze przyjrzeć temu programowi Z Brush, który jest w pakiecie obok Sculptrixa. Do płaskich obrazków tym razem.
Na razie bawię się inkskejpem, i muszę powiedzieć, że fajny, ale to oczywiście w 2D.
04-04-2013 11:54
nerv0
   
Ocena:
0
Inkskape to oczywiście grafika czysto wektorowa, a więc nie bardzo mój target. Co prawda starałem się kiedyś obczaić do czego toto służy, ale ostatecznie stanęło na tym, że sam nie wiem do czego mógłbym go używać.

Jedyne wektory, których potrzebuję, i w których jestem bezgranicznie zakochany to te z Paint tool SAI. Wspaniałe do rysowania lineartów. No prawdziwa magia po prostu. :)
04-04-2013 12:01
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Mi się przydaje, zwłaszcza teraz, jak już go trochę ugryzłem.
04-04-2013 12:20
nerv0
   
Ocena:
0
No z pewnością ma on bardzo bogate zastosowania, ale sam jakoś ich jeszcze nie odkryłem. :P Możesz pokrótce opisać do czego się toto naprawdę przydaje i czemu należy to kochać? :)
04-04-2013 12:30
Z Enterprise
   
Ocena:
0
hmmm.
Ja go używam do obróbki obrazów tak jak inni używają fotoszopa. Może służyć jako program do składu tekstu (ale tutaj jeszcze trochę się potykam).
Moją pierwszą taką próbą była okładka, layout i układ tekstu w "Kwiecie Paproci" - wyszło jak wyszło, ale się da. "Aniołki Karolki" też były zrobione w inkskejpie.
Przydaje mi się też przy projektowaniu elementów planszówek czy kart postaci. Robię na nim plansze, żetony, projektuję statki i różne takie. "Konflikt Ceresjański"ma statki projektowane właśnie przy pomocy inkskejpa.
Można łatwo tworzyć różnego rodzaju loga i avatary (np mój obecny, chociaż to jest "prostak" z czasów pierwszych lekcji), okładki, buttony do aplikacji na smartfona czy layouty stron (znów, zigzak.monochrome ma tło zrobione w 10 min w inkskejpie).
Świetnie nadaje się też do projektowania kart do gry. Gdzieś jeszcze mam talię kart do "Savage NOVEJ" zaprojektowaną własnoręcznie przy użyciu grafik Ciepłego.
Ja go używam do tego wszystkiego (i codziennie uczę się czegoś nowego), więc może znajdziesz swoje własne zastosowania :)

04-04-2013 12:50
nerv0
   
Ocena:
0
Heh, swój avek też robiłem w Inkskapie (również pierwszy kontakt z programem). :) Siłę tego programu widzę właśnie w takich projektach jak loga i butony, ale widzę, że moc jest w nim o wiele większa. Na przykład w życiu bym nie pomyślał, że da się w nim machnąć takie fajne tło jak masz u siebie (myślałem, że to jakaś tapeta z netu @_@).
04-04-2013 12:55
Z Enterprise
   
Ocena:
0
To jest kilka minut roboty, to tło.
A, i mapy można fajne robić!
04-04-2013 13:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.